wtorek, 2 lutego 2016

DICETTO

liczba graczy: 2-4
wiek: 7+
kategoria: kościane, towarzyskie
czas gry: ok. 30min.
opanowanie zasad: w mig
jakość: bardzo dobra
grywalność: dynamicznie
mózgożerność: znikoma
gdzie: wszędzie
producent: Tactic
ocena: 5/6

Krok pierwszy, czyli pierwszy wrażenie...

Najbardziej charakterystycznym elementem Dicetto jest pudełko, w którym elementy trochę się gubią. Nie ma tu ekonomii miejsca jeśli chodzi o przechowywanie, ani praktyki w użytkowaniu (poprzeczna wkładka jest dość zabawna). Natomiast jeśli chodzi o same elementy, to są już świetnej jakości. Szczególnie 16 kości (w kolorach żółtym, czerwonym, zielonym i niebieskim) przyciąga wzrok. W środku znajdziemy jeszcze 55 kart (żółte - układów, niebieskie - premii i 1 sztuka różowa na dodatkowy rzut). Pudełko pudełkiem, a jak wygląda rozgrywka?

Krok drugi, a tak właściwie o co chodzi...

Dicetto nawiązuje do klasycznych rozgrywk w kości i jest propozycją właśnie dla fanów takowych gier. Nie ma co się oszukiwać, jeśli ktoś nie lubi kości, to nie jest to tytuł dla niego. Rzucanie kośćmi i zbieranie punktów za układy jest znane właściwie każdemu... A gdyby tak dorzucić do tego interakcję pomiędzy graczami, podkradanie punktów i walkę o bonusy? Będzie lekko i przyjemnie, a może wyjdzie z tego zacięta rywalizacja?

Krok trzeci, zgłębienie tematu...

Na początku czeka nas błyskawiczna akcja w wyborze koloru kości (każdy dostaje swój zestaw), tasujemy żółte karty i odkrywamy 4 z nich. Obok umieszczany jeszcze różową kartę dodatkowego rzutu. Jeśli chcemy grać z punktami premiowymi, to tasujemy niebieskie karty i odkrywamy 4 sztuki.

Celem graczy jest zdobycie jak największej ilości punktów poprzez wyrzucanie układów widocznych na kartach. Gra toczy się do momentu, aż któryś z graczy zdobędzie 10 kart (można to dowolnie zmieniać). Wtedy wszyscy zliczają punkty na swoich kartach, plus ewentualnie punkty za karty premiowe i gracz z największą ilością punktów zostaje zwycięzcą.

Każdy gracz w swoim ruchu ma do wykorzystania 3 rzuty kośćmi. Po każdym rzucie może zadecydować, które kości odkłada, a którymi rzuca dalej (można też rzucać kośćmi wcześniej odłożonymi). Najistotniejsze jest wyrzucenie, któregoś z układów widocznych na 4 żółtych kartach. Na koniec swoich rzutów gracz rozstawia kości na odpowiednich kartach, które pozostają tam do następnego ruchu gracza.

Jeśli inny gracz postawi się na tej samej karcie, to albo wyrzuca stojącego tam gracza (jeśli ma wyższe wartości na kościach) lub pojedynkują się o kartę. Wtedy każdy rzuca jedną kością i gracz z wyższym wynikiem zdobywa kartę. Im trudniejszy układ do wyrzucenia, np. czwórka, strit (kości o kolejnych wartościach), czy też trójka tym więcej punktów można zyskać, więc czasami gracze prowadzą zacięty bój o najlepsze karty.


Jeśli w trzech rzutach gracz nie uzyskał zbyt ciekawego wyniku na kościach, to może położyć kości na różowej karcie. Jeżeli przetrwa tam do swojej następnej kolejki (nikt go nie wyrzuci), to będzie miał do wykorzystania 4 rzuty kośćmi.

Karty premii
Przydzielone są na koniec gry za zebranie odpowiednich kart. Można zdobyć dodatkowe punkty za najmniej lub najwięcej kart dicetto, układów, z szansą, ze stritem bądź najwięcej/najmniej kart 1-6. Gracz, który spełnia warunek danej karty dolicza jej punkty do końcowego wyniku.

Krok czwarty, werdykt ostateczny... 

Dicetto jest bardzo ciekawą alternatywą dla fanów klasycznych potyczek kościanych. Zasady są banalnie proste, więc nawet dzieciaki w lot je chwytają. Rozgrywki są szybkie i dynamiczne, dzięki czemu gra znakomicie sprawdza się jak filler lub krótkie odmóżdżenie pomiędzy cięższymi tytułami. Jak wiadomo rzuty kośćmi wprowadzają sporo losowości do gry, ale samo zdobywanie kart jest już działaniem bardziej strategicznym. Celować w karty, na których już stoją inni graczy, czy wybrać bezpieczniejsze rozwiązanie? Jest pytaniem, które pojawia się właściwie co kolejka. Gra jest dobrze skalowalna przy różnej ilości graczy, a karty premii powodują możliwość budowania dłuższej taktyki. Najbardziej emocjonująca jest jednak interakcja pomiędzy graczami, bo wyrzuceniu odpowiedniego wyniku nie daje gwarancji zdobycia upragnionych punktów. Podwędzanie, wyrzucanie i ryzykowanie znacznie rozgrzewa atmosferę nad stołem. Jednym słowem Dicetto, to lekka i przyjemna gra z nutką negatywnej interakcji i sporych emocji.
 

0 komentarze :

Prześlij komentarz