CUT THE ROPE

liczba graczy: 2-8

wiek: 6+

kategoria: karciane

czas gry: ok. 15min.

opanowanie zasad: w mig

grywalność: duża dynamika

gdzie: stół, podłoga

dla kogo: dla dzieci

interakcja: znikoma

producent: G3

ocena: 6/6

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

W pudełku mieści się 160 kart, a w tym 14 zestawów po 10 kart (numerowane od 1 do 10) i 20 kart nożyczek, które pełnią funkcje jokera. Na 140 kartach umieszczona głodnego Om Noma, który jest spragniony kolejnych słodkości. W końcu tytuł gry Cut the rope jest nieprzypadkowy i mały, zielony potworek wyszedł z elektronicznych zabawek. Karty są dobrej jakości, a grafiki wprost fenomenalne (mali fani Om Noma nie mogą oderwać od nich oczu). Małym minusem jest ciut za duże pudełko, co powoduje mały rozgardiasz karciany.

Krok drugi, a tak właściwie o co chodzi...

Fani Om Noma nie mogący się oderwać od ekranów telefonów mają teraz możliwość spotkać zielonego stworka w realnym świecie. Choć jeszcze nie jest to stan ożywiony, to pięknie ilustrowane karty są bardzo klimatyczne i przede wszystkim namacalne. Zadaniem graczy jest zapełnienie pustego brzuszka Om Noma masą słodkości. Tworzenie rzędów, wprowadzanie nożyczek w odpowiedniej chwili i stała kontrola przeciwników, a wszystko to w akompaniamencie presji czasu. W końcu kto pierwszy, ten lepszy...

Krok trzeci, zgłębienie tematu...

Na początku tasujemy wszystkie karty i rozdajemy każdemu po 20 (2-3 graczy), 16 (4-5 graczy), 12 (6-7 graczy) lub 10 (w przypadku 8 graczy). Wszyscy gracze kładą karty przed sobą w postaci zakrytych stosów i odkrywają na wierzchu pierwszą kartę. Poza tym każdy otrzymuje jeszcze 6 kart, które tworzą ręka gracza, a reszta kart ląduje z boku w postaci stosu kart do dobierania.

W trakcie rozgrywki gracze będą tworzyli na środku 3 rzędy po 10 kart. Na początku każdego z nich może być karta o wartości 1, 10 lub nożyczki. Po osiągnięciu 10 kart rząd jest zwijany i w ten sposób pojawia się miejsce na kolejny. Dodatkowo każdy gracz może budować przed sobą 3 rzędy uzupełniające rozpoczynające się dowolną kartę. Wszystkie rzędy mogą być tworzone rosnąco lub malejąco, a karty muszą biec po kolei (1, 2, 3, 4 ... lub 10, 9, 8, 7 ...). Dobrym pomysłem jest wprowadzenie możliwości powtarzania się kart, jest to wariant znacznie przyspieszający rozgrywkę i powodujący większą dynamikę.

Gracz w swoim ruchu może zagrać dowolną liczbę kart z ręki, swojego stosu zakrytych kart lub rzędów uzupełniających do rzędów wspólnych. Dodatkowo na koniec swojego ruchu musi zagrać jedną kartę z ręki (jeśli jeszcze jakąś posiada) do rzędu uzupełniającego i dobiera karty, tak aby dalej posiadać 6 na ręku.

Celem graczy jest pozbycie się wszystkich kart ze swojego zakrytego stosu. Gracz, który dokona tego jako pierwszy zostaje zwycięzcą.

Krok czwarty, werdykt ostateczny... 

Cut the rope jest karcianką, która przenosi graczy z wirtualnego świata do rozrywki nad stołem. Zasady gry tłumaczy się błyskawicznie, a mały zielony stworek podbija serca graczy w przeróżnym wieku. Sama mechanika nie wymaga od graczy zbytniego zaangażowania szarych komórek, więc dzięki temu gra jest z kategorii lekkich, łatwych i przyjemnych. Zakryte stosy chwilami topnieją w ekspresowym tempie, co powoduje, że znacznie wzrastają emocje nad stołem (szczególnie wśród najmłodszych graczy). Om Nom łypie na graczy szeroko otwartymi oczami z większości kart i po prostu nie można ulec urokowi tego małego potworka. Dobrze wypada skalowalność przy różnej liczbie graczy, a im więcej graczy tym weselej. Wykonanie jest na świetnym poziomie, a dzieciaki czerpią wiele radości z karcianych spotkań z mały zielonym potworkiem. W końcu zapełnienie brzuszka głodomora, to nie lada wyzwanie. Jednym słowem fani Cut the rope łączcie się, tym razem nad stołem...

Dziękuję wydawnictwu G3 za przekazanie gry i zachęcam do odwiedzin  G3 na facebook'u, czeka tam na Was moc wrażeń i atrakcji.