piątek, 21 marca 2014

TICKET TO RIDE: GRA KARCIANA

liczba graczy: 2-4
wiek: 8+
kategoria: karciane, dla dzieci, rodzinne
opanowanie zasad: dość proste
czas gry: ok. 30min.
grywalność: średnia
wielkość: 200x45x200mm
jakość: bardzo dobra
producent: Days of Wonder
ocena: 3/6

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

 Po pierwszym wejrzeniu wiemy już o co chodzi (przynajmniej tak nam się wydaje). Myślimy sobie "nowe pociągi nadjechały". Ale zaraz, zaraz... Przecież pudełko jest trochę za małe, ani plansza się tam nie zmieści, ani 200 wagoników... To co to może być? W środku znajdziemy pociągową karciankę, a pudełko skrywa w swych niewielkich wnętrznościach 96 kart pociągów, 46 biletów oraz 6 kart premiowych. Karty są bardzo dobrej jakości, a w pudełku znajduje się wypraska, więc są bardzo dobrze zabezpieczone.

Krok drugi, o co tu właściwie chodzi...

Po długich i pełnych przygód planszowych podróżach koleją Alan R. Moon zaproponował fanom serii Ticket to Ride karcianą alternatywę. W trakcie rozgrywki zbieramy karty i dążymy to zrealizowania jak największej liczby biletów. I jak to najczęściej bywa osoba z największą liczbą punktów zostaje zwycięzcą.


Krok trzeci, dogłębne zbadanie tematu...

Na początku każdy z graczy dostaje 1 kartę lokomotywy. Dalej karty tasujemy i rozdajemy jeszcze każdemu po 7 kart pociągów, a resztę kart odkładamy z boku w postaci zakrytego stosu, a 5 kart z wierzchu stosu wykładamy odkryte na środku. Z boku układamy 6 premiowych kart Wielkie Miasta tak, aby wszyscy je widzieli. Tasujemy bilety docelowe i rozdajemy każdemu po 6, a resztę odkładamy z boku. Gracze muszą zatrzymać co najmniej 1 bilet, a resztę mogą oddać. Potem możemy już przejść do rozgrywki. Gracze wykonują ruchy po kolei, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W trakcie gry gracze dociągają karty Pociągów i wykładają je przed sobą na "Bocznicę". Potem karty z "Bocznicy" przechodzą na stos kart "Na torach" i pozostają tam zasłonięte. Każdy gracz ma do wykonania w swojej kolejce dwie Fazy.

Faza 1
Jeśli posiadamy jakieś karty na "Bocznicy", to możemy je przemieścić "Na tory". Gracz ciągnie po 1 karcie z każdego kolorowego rzędu "Bocznicy" i odkłada je na zasłonięty stos. Jeśli gracz nie ma żadnych kart na bocznicy od razu przechodzimy do Fazy 2.

Faza 2 (3 akcje do wyboru, można wykonać tylko 1)
1. Dociąganie nowych kart Pociągów - takie same zasady dociągania jak w planszowym Ticket to ride (bez zwijania 5 odsłoniętych kart jeśli pojawi się na środku 3 lokomotywa).

2. Umieszczenie kart Pociągów na "Bocznicy" - gracz może odłożyć z ręki sekwens 2 lub więcej karty w tym samym kolorze bądź stricte 3 karty, ale każdą w innym kolorze. Lokomotywy mogą być używane jako karta w każdym kolorze podczas wykładania sekwensu (nie można ich użyć przy wykładaniu 3 kart różnego koloru), ale zawsze lądują na szczycie danego rzędu. W późniejszym etapie realizacji biletów lokomotywy mogą zastąpić każdą kartę, nie tylko w tym kolorze w jakim zostały zagrane. Karty rozkładamy w rzędach danego koloru. Nie można wykładać kart w kolorze, który już się znajduje na naszej "Bocznicy". Jeśli kolor jest obecny na "Bocznicy" innego gracza wtedy możemy karty wyłożyć tylko w sytuacji gdy mamy ich więcej niż przeciwnik. W chwili, gdy zagranie nam się uda, to inny gracz jest zmuszony odrzucić swoje pociągi z "Bocznicy".

3. Ciągnięcie biletów - dobieramy 4 karty i możemy zatrzymać dowolną ich liczbą (równie dobrze możemy odrzucić wszystkie). 

Gdy wyczerpie się talia Pociągów, każdy gracz ma przed sobą jeszcze jeden ruch. Można wtedy dociągnąć bilety lub umieszczać Pociągi na "Bocznicy". Następnie gracze rozkładają swoje stosy "Na torach" dopasowując potrzebne karty do biletów. Każda karta może posłużyć do zrealizowania tylko 1 biletu, aby to było możliwe musimy mieć odpowiednią ilość kart  w odpowiednim kolorze. Zrealizowane bilety odkładamy na bok. Jeśli gramy w 2 lub 3 graczy, to przechodzimy do liczenia punktów. Natomiast gdy rozgrywka jest 4 osobowa, to tasujemy wszystkie karty Pociągów z "Bocznic", wyłożone na stole i te, który posłużyły do zrealizowania biletów. Jeśli graczom zostały jakieś karty na ręku, to je zatrzymują i dalej kontynuujemy grę na wcześniejszych zasadach.

The winner is...
Dodajemy punkty ze zrealizowanych biletów, a jeśli komuś pozostały jakieś niezrealizowane, to są to punkty ujemne. Gracz, który ma najwięcej zrealizowanych biletów do któregoś z Wielkich Miast otrzymuje kartę premiową tego miasta i dodaje te punkty do swojego wyniku. Jeśli dwóch graczy miało taką samą liczbę biletów do danego miasta, to obydwaj otrzymują premię. Zwycięzcą zostaje gracz z największą liczbą punktów. 

Krok czwarty, polubić czy nie...

Po pierwsze do gry trzeba podejść jak do zupełnie oddzielnego tytułu. Nie ma co liczyć na dynamikę i emocje dobrze nam znane z planszowych wersji Ticket to ride. Dlatego możemy tutaj czuć pewien niedosyt, bo po tak znakomitych tytułach otrzymujemy grę, która nie za wiele ma wspólnego z planszówkami i mocno brakuje w niej pociągowego klimatu. W grze nie ma zbyt dużej interakcji między graczami, każdy sobie rzepkę skrobie. Dynamika jest średnia, a w mechanice tak jakby czegoś brakowało, bo przez całą rozgrywkę tylko jakoś bezwolnie przekładamy swoje karty, więc o wielkiej strategii nie ma mowy. Na plus można zaliczyć proste zasady, znakomite wykonanie, niewielkie wymiary pudełka i niewysoką cenę. Jest to tytuł niezbyt wymagający, ale też niewiele dający od siebie. Jeśli nie porównujemy gry do reszty tytułów z serii Ticket to ride, to tytuł jeszcze w miarę może się wybronić. Choć bardziej na rozgrywki dla dzieci, niż w rodzinnym gronie (dorośli mogą odczuwać lekkie znużenie). Cena ok. 50zł. 

0 komentarze :

Prześlij komentarz