piątek, 8 marca 2013

PACKA NA MUCHY

liczba graczy: 2-8
wiek: 6+
kategoria: karciane, towarzyskie, rodzinne
czas gry: 15min.
opanowanie zasad: błyskawiczne
jakość: bardzo dobra
wielkość: pudełko na dwie talie kart
grywalność: duża dynamika
producent: Abacus, G3
ocena: 5/6

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...


Czy do walenia po łapkach można wprowadzić jeszcze coś nowego? Okazuje się, że można, bo tym razem dzieje się to na widok szalonej muchy. W związku z tym, że mucha pospolita wydaje się być zwierzęciem zwyczajnym i na wskroś denerwującym, w tej grze możemy sobie ulżyć i "pacać" ją ile sił w rękach, a że przy tym może oberwać jeszcze jakaś niewinna ofiara, to kto by się tym przejmował. Gra ćwiczy szybkość i spostrzegawczość u graczy w każdym wieku. Zapewnia dużo śmiechu i zdrowej rywalizacji (no może ewentualnie trochę bolesnej). Gra składa się z 96 kart z muchami (po 16 w kolorze: czerwonym, żółtym, zielonym, niebieskim, zielonym i pomarańczowym) i 16 kart z packami na muchy. 

Krok drugi, dogłębne zbadanie tematu...

Na początek tasujemy wszystkie karty i dzielimy mniej więcej po równo pomiędzy wszystkich graczy, którzy układają zakryte karty przed sobą. W czasie swojej kolejki gracz odkrywa górną kartę z zakrytej kupki. W ten sposób na stole powstaje małe stadko much. W momencie odkrycia karty z packą na muchy gracze starają się z szybkością godną supermana pacnąć muchy (w kolorze którego jest najwięcej na stole). A jeszcze byłoby dobrze, aby pacnięta mucha miała jak najwięcej punktów (każda mucha ma na sobie koszulkę z cyfrą od 1 do 5). Taka sama sytuacja ma też miejsce, gdy na stole pojawia się mucha w piątym kolorze (na stole leżą już muchy w 4 kolorach, a jeden z graczy odkrywa muchę w 5 kolorze), działa to wtedy tak samo jakby się pojawiła karta z packą na muchy. Jeśli gracz pacnął muchę w dozwolonym kolorze zabiera ją dla siebie. W przypadku, gdy kilku graczy rzuci się niczym wygłodniałe piranie na tą samą kartę, karta wędruje do gracza, którego dłoń leży bezpośrednio na karcie (zaleca się, aby męska część graczy zoptymalizowała siłę, której używają do pacania much, bo kobiety wbrew pozorom są delikatne). W momencie gdy, któryś z graczy odkryje ostatnią kartę ze swojego stosu, gra się kończy, a zwycięstwo przypada graczowi, który osiągnął najwyższy wynik po zsumowaniu punktów ze swoich much. Teraz pozostaje tylko rozmasować bolące dłonie i przygotować karty do kolejnej rozgrywki.

Uwaga: Dorośli po wielu rozgrywkach zgłaszają objawy zaciskania się obręczy czołowej wynikające z  dużej ilości zwarć na synapsach. Młodsi gracze w zastraszającym tempie wciągają się w wir rywalizacji. 


Krok trzeci, polubić czy nie...

Gra jest bardzo fajną propozycją na fenomenalną zabawę w gronie znajomych i rodziny. Wywołuje duże salwy śmiechu i pozwala zrelaksować się na całego. Zdecydowanie jest, to pozycja, która posłuży nam przez długi czas, a ze względu na bardzo małe wymiary łatwo ją zabrać na wszelakie wyjazdy. Gra jest bardzo przystępna dla wszystkich, a podczas rozgrywek nie przeszkadzają nawet spore różnice wieku pomiędzy graczami. Cena ok. 30zł.
 

0 komentarze :

Prześlij komentarz