niedziela, 10 lutego 2013

DOBBLE

liczba graczy: 2-8
wiek: 6+
kategoria: karciane, towarzyskie
czas gry: błyskawiczny  
opanowanie zasad: błyskawiczne
jakość: bardzo dobra 
wielkość: 130x130x75mm
grywalność: powalająca dynamika
producent: Asmodee
ocena: 6/6  

 

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

Dobble jest niczym skarb zamknięty w małej puszcze. Niby mały, taki trochę niepozorny, a kryje w sobie wielką dawkę rozrywki. Gra wymaga od nas sporej spostrzegawczości, błyskotliwego myślenia, szybkości reakcji godnych Supermana i niezłego skupienia (każde odlecenie myślami w bliżej nieokreślony niebyt może się wiązać z daniem forów naszym przeciwnikom). Grałam w grę z dziećmi, w gronie dorosłych jaki i młodzieży. W każdym przypadku gra się sprawdziła niezawodnie i była przyczyną wielkiego śmiechu, a także zaciekłego współzawodnictwa i zgiełku nad stołem. Ogromną zaletą gry jest jej małe metalowe pudełko, w którym się ona znajduje. Jest to jedna z niewielu gier w mojej kolekcji, która po kilku podróżach i upchnięciu gdzieś na dnie plecaka wciąż jest w stanie prawie, że idealnym. 

Krok drugi, o co tu właściwie chodzi...

W pudełku znajduje się 55 kart z ponad 50 symbolami. Na każdej z kart jest 8 symboli, a zadaniem każdego gracza jest znalezienie wspólnego symbolu pomiędzy swoją kartą, a kartą leżącą na stosie. Można by pomyśleć "łatwizna", ale nie ma nic bardziej mylnego. Po pierwsze w tej grze nie ma co zakładać, że jest się bystrzakiem, który zaraz wymiecie konkurencję, bo miałam już przyjemność przegrać z 6-letnim dzieckiem. Niekiedy naprawdę wielką sztuką jest znalezienie wspólnych symboli na dwóch kartach. Niby jest ich tylko 8, ale ze względu na drobne różnice w wielkościach zdarzają się sytuacje, że wpatrujemy się w karty jak sroka w gnat (wzrok nam błądzi góra dół, nie mogąc się połapać co się dzieje), a inni gracze w błyskawicznym tempie sprzątają nam karty z przed nosa. A żeby nie było nudno, to nie wystarczy symbolu wypatrzeć niczym polujący sokół, trzeba go jeszcze nazwać (a niekiedy w decydujących momentach, gdy waży się nasza wygrana, aparat mowy potrafi być bardzo zawodny), a potem pozostaje już tylko szybko porwać kartę dla siebie. Co de facto nie jest takie trudne, gdyby nie reszta sępów przy stole polujących na jedną i tą samą kartę, presja czasu i nieustannie pomniejszający się stos kart leżących na środku.

Krok trzeci, polubić czy nie...

Dobble jest ciekawą propozycją na spędzenia czasu czy to z dziećmi czy wśród przyjaciół. Wystarczy tylko kawałek podłogi, koca na plaży lub dobry stół albo jakiekolwiek inne miejsce gdzie gracze będą mieli swobodny dostęp i w miarę równą odległość od kart. Gra nie zajmuje dużo miejsca, więc jest idealna do zabrania w podróż. Ze względu na 5 wariantów gry i jej całkowitą nieprzewidywalność ciężko jest się nią znudzić (nawet w przypadku młodszych dzieci). Gra bardzo intensywnie pobudza szare komórki, więc nie ma co się nastawiać na długie maratony, bo można się przeforsować (a dobrze jest wiedzieć jaki mamy dzisiaj dzień i kto jest prezydentem naszego kraju). Choć jak na tak niewielką grę, w której skład wchodzi właściwie talia kart, to cena utrzymująca się na poziomie 60zł mogłaby być niższa.

1 komentarz :

  1. Wielce ucieszna, zabawna gra. Często wracamy do tej pozycji (jakkolwiek by to brzmiało). Zgrabna puszka, w sam raz do zaprania na biwak :)

    OdpowiedzUsuń