środa, 12 października 2016

El Gaucho

liczba graczy: 2-4
wiek: 10+
kategoria: ekonomiczne, towarzyskie
czas gry: ok. 60 min.
opanowanie zasad: dość szybko
jakość: bardzo dobra
grywalność: duża dynamika
mózgożerność: lekkie skupienie
gdzie: na stole
producent: Egmont
ocena: 6/6

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

Z pudełka El Guacho ciekawskie krowy rzucają na nas okiem. A co znajdziemy w środku?
  • planszę i ogrodzenie do montażu (4 płotki),  
  • 60 kafelków bydła, 
  • 32 pionki gauchów,
  • 4 żetony worków z pieniędzmi,
  • 9 drewnianych kostek,
  • 4 znaczniki punktacji.
Wszystkie elementy prezentują się znakomicie. Grafika cieszy oko i zachęca do posiedzenia nad stołem. Jedynym minusem całej zawartości pudełka jest dziwny zapach elementów. Nie wiem czy to kwestia kleju, farby, czy może lakieru, ale zapach dość drażni. Miejmy nadzieję, że wraz z częstym wietrzeniem zawartości pudła zapach w końcu pójdzie w zapomnienie.


Krok drugi, a tak właściwie o co chodzi...

Za wielką wodą, za górami, za lasami... Pewnego razu na pampie pasło się stado krów. Oczywiście nie były to zwierzaki dzikie, każdego ranka z wiatrem pędzące, ale zadbane i przez hodowców wychuchane. Jednak jak to w życiu bywa, konkurencja nie śpi i próbuje nam zwędzić z pastwiska co dorodniejsze sztuki. Dlatego pora rozwinąć swe umiejętności, zdobyć jak najwięcej krów i zyskać na ich sprzedaży. Oczywiście wszystko opiera się na tym, aby wstrzelić się w odpowiedni czas i miejsce...

Krok trzeci, zgłębienie tematu...

Na początku rozkładamy planszę i stawiamy ogrodzenie. Tasujemy kafelki i układamy w postaci zakrytego stosu, a potem wykładamy je na odpowiednich polach na pampie. Jeśli toczymy rozgrywkę we dwoje, to część pól na planszy będzie nieaktywna, a jedno stado krów jest odkładane. Każdy gracz wybiera kolor swoich gauchów i otrzymuje odpowiednią liczbę pionków (zależne od liczby graczy) oraz żeton worka. Gracze w ramach pomocy w rozwoju swych hodowli dostają na start kilka krów i mogę położyć jednego gaucha na wybranym miejscu specjalnym. Kładziemy znaczniki punktacji na torze punktacji. Dodatkowo umieszczamy 4 zakryte kafelki na stepie, a potem ruszamy na pampę...

Gracz rozpoczynający rzuca kostkami i wybiera 2 sztuki, które będzie mógł wykorzystać do zdobycia krowy na pampie lub wykorzystania gaucha w akcjach specjalnych. Każdą kostką możemy wykonać jedną akcję lub można zsumować ich wartości i użyć ich do jednej akcji. Gracze po kolei (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) wybierają kostki i przeprowadzają wybrane przez siebie akcje. W następnej rundzie graczem rozpoczynającym zostaje kolejna osoba i zaczynamy rodeo od początku. 

Co się dzieje na Pampie?
Każdy gracz przy pomocy gauchów zdobywa krowy i będzie wzbogacał swoje stada o coraz to lepsze sztuki. Możemy postawić swojego gaucza na krowie jeśli wartość na 1 lub 2 kostkach będzie odpowiadała dużej liczbie na kafelku. Możemy też położyć gaucha, a wtedy wartość z kości musi odpowiadać mniejszej cyfrze na kafelku. Potem możemy postawić leżącego gaucha na nogi znowu przy użyciu kości o wartości małej liczby na kafelku. 

Miejsca specjalne
Gracz może użyć 1 lub 2 kostek, aby umieścić gaucha w wybranym miejscu specjalnym:
  • kupiec - można sprzedać 1 swoje stado składające się z przynajmniej dwóch krów i zyskujemy dodatkowe 5 peso
  • rodeo - możemy użyć wirtualnej kości z wynikiem od 1 do 6
  • sortownia - pozwala umieścić zdobyty kafelek pomiędzy krowami w stadzie
  • złodziej - możemy ukraść jeden kafelek bydła przeciwnikowi i dołożyć go do swojego stada, przeciwnik dostaje odszkodowanie równe wartości kafelka, nie można tej akcji łączyć z sortownią
  • nadzorca - można postawić do pionu 1 lub 2 swoich gauchów leżących na pampie, bądź można na miejsce leżącego gaucha postawić swojego (wtedy przeciwnik dostaje odszkodowanie równe wartości kafelka)
  • step - przeglądamy 4 kafelki i wybieramy jeden z nich, kładziemy go na wolnym miejscu na pampie i ustawiamy na nim swojego gaucha
Gracz w swojej turze może wykonać dowolne akcje specjalne. Jednak nie można użyć akcji specjalnej w tej samej turze, w której się wstawiło gaucha. Po jej wykonaniu zabieramy swojego gaucha z powrotem do swoich zasobów. 

Zdobywanie bydła
Jak już wszyscy gracze wykonają swoje akcje sprawdzamy czy któryś z rzędów na pampie został zapełniony. Każdy zabiera wtedy z tego rzędu swoich stojących gauchów i kafelki, na których stali. Gracze układają zdobyte przed sobą krowy w rzędach tworząc stada w różnych kolorach. Każda rasa bydła trafia do osobnego rzędu, a kolejne kafelki są dokładane w kolejności rosnącej lub malejącej (patrząc od lewej do prawej). Jeśli nie możemy dołożyć kolejnego kafelka do rzędu, to sprzedajemy swoje stado i kafelek ten jest początkiem nowego rzędu. 

Wartość stada określamy mnożąc liczbę kafelków w danym rzędzie przez najwyższą wartość kafelka z tego stada. Gracz przesuwa się na torze punktacji o tyle pól ile wynosi wartość stada. Jeśli znacznik punktacji przekroczy 100, to używamy żetony worków i jedziemy dalej. Po zdobyciu bydła uzupełniamy puste miejsca na pampie. Rozgrywka toczy się do momentu wyczerpania kafelków. W sytuacji, gdy nie można uzupełnić pustych miejsc na pampie, to rozgrywamy rundę do końca i jeszcze jedną bez rzutu kośćmi. Wtedy jeszcze każdy zabiera z pampy bydło, na których ma stojących gauchów i dokłada je do swoich stad. Po końcowej sprzedaży przesuwamy się na torze punktacji i gracz, który zdobył najwięcej peso zostaje zwycięzcą.

Krok czwarty, werdykt ostateczny...

El gaucho jest grą ekonomiczną dla średnio zaawansowanych graczy. Zasady grą są na tyle proste, że zarówno laicy, jak i dzieci spokojnie mogą je w miarę szybko złapać. Sama rozgrywka jest już dość dynamiczna. Działania graczy przez jedną rundę opierają się na jednym rzucie kośćmi, więc losowość jest w tym przypadku znikoma. Każda kość może nas zaprowadzić do innej akcji i to już od nas zależy czy będziemy szybko zbierać mniej wartościowe bydło, czy skupimy się na bardziej wartościowych krowach i nasze stada będą rosły w wolniejszym tempie. Sprzedawać, hodować, podkradać, a może łapać nowe sztuki na stepie. Możliwości jest dużo, a każde działanie pociągnie za sobą szereg konsekwencji. W tej grze trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie, bo inaczej gracze zostawią nas daleko w tyle. Gra jest dobrze skalowalna przy różnej liczbie graczy. Jedyne co się zmienia, to wraz ze wzrostem liczby graczy wydłuża się czas rozgrywki (w dwójkę można rozegrać partyjkę na pampie nawet w 40 min.). Tytuł świetnie się sprawdza jako lekka gra na małe pokombinowanie. Można się zrelaksować na odpowiednim poziomie, rozruszać szare komórki i jednocześnie wciągnąć się w zawziętą rywalizację. Jednym słowem El Gaucho z nowej serii Geek od Egmontu jest pozycją obowiązkową dla początkujących, średnio zaawansowanych, a nawet growych wyjadaczy.

 Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie gry do recenzji.

0 komentarze :

Prześlij komentarz