wtorek, 20 maja 2014

PODZIEMNE KRÓLESTWA

liczba graczy: 2-4
wiek: 10+
kategoria: towarzyskie, karciane
czas gry: 30-45min.
opanowanie zasad: łatwizna
jakość: bardzo dobra
wielkość: 125x20x95mm
grywalność: średnia
producent: G3
ocena: 4/6

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

Małe pudełko skrywa 80 kart czterech ras i 4 karty królów. W trakcie gry karty zagrywamy z obydwu stron, więc elementy gry zostały bardzo ekonomicznie wykorzystane. Podziemne królestwo jest niewielkie, więc tym sposobem nadaje się idealnie do zabrania w podróż. Karty są solidnie i porządnie wykonane, a grafiki utrzymane w klimacie fantasy (chyba tak to się zwie). Myślę, że fani krasnoludów, orków, goblinów i olbrzymów będą usatysfakcjonowani...


Krok drugi, o co tu właściwie chodzi...

Gracze dowodzą rasami walczącymi o ukryte w kopalniach skarby. Odpowiednie zagrywanie kart pozwoli nam zajmować kopalnie, a potem obsadzać je górnikami. Tylko trzeba pamiętać, że czas ucieka nieubłaganie, a zbyt mała liczba górników w kopalniach przyniesie punkty karne. Zwycięzcą zostaje osoba, która po końcowym podliczeniu będzie miała najwięcej punktów (to się nazywa nieprzewidziany zwrot akcji).


Krok trzeci, dogłębne zbadanie tematu...

Na początku tasujemy karty królów, każdy gracz wybiera jedną kartę i kładzie ją odkrytą przed sobą. Następnie tasujemy resztę kart i kładziemy na środku kopalnią do góry. Bierzemy 4 karty z wierzchu i rozkładamy kopalnie (będziemy walczyć o ich zdobycie), a potem wykładamy 4 karty rasami do góry (tak powstają cztery stosy kart odrzuconych - karty z daną rasą kładziemy jedna na drugiej). Teraz rozdajemy każdemu po 6 kart i przechodzimy do rozgrywki.

W trakcie swojego ruchu gracz zagrywa jedną kartę z ręki kładąc ją na jedną z kopalń na środku lub którąś z kopalń już przez siebie zajętych. Karty możemy dokładać tylko w kolejności rosnącej, tzn. na kartę niższą zawsze kładziemy wyższą (np. na "1" możemy położyć karty od "2" do "9"). Na wolną kopalnię możemy położyć dowolną kartę. Kartę o wartości "0" możemy położyć tylko na "9". Możemy zagrywać karty z różnymi rasami na siebie. Po zagraniu karty z ręki dociągamy kartę z wierzchu talii lub dowolnego stosu w obozie górników, a potem następuje ruch kolejnego gracza. 

Zajmowanie kopalni
Liczba kart potrzebnych do zajęcia kopalni jest widoczna w prawym górnym rogu (czerwone kółko).  Jeśli na karcie kopalni znajduję się odpowiednia ilość potrzebnych kart, to uważa się ją za zajętą. Kopalnię zdobywa gracz będący królem rasy, która znajduje się na ostatniej dołożonej karcie (np. jeśli na wierzchu był Krasnolud, kartę zdobywa król Krasnoludów). W przypadku rozgrywki w dwie lub trzy osoby nie wszystkie rasy mają swoich królów. Wtedy kopalnię zajmuje gracz, który ostatni dołożył na nią kartę. Karty, które znajdowały się na kopalni rozkładamy na odpowiednich stosach kart odrzuconych w obozowiskach górników (kładziemy je po kolei w odwrotnej kolejności niż leżały na kopalni). Karta kopalni ląduje przed graczem, który ją zajął, a na jej miejsce wykładamy nową.

Obsadzanie kopalni
Żeby kopalnia przyniosła punkty na koniec rozgrywki trzeba wysłać do niej odpowiednią liczbę górników w celu wydobycia skarbów. Liczba górników potrzebnych do obsadzenia kopalni jest wskazana w lewym górnym rogu (niebieskie kółko). Zasady dokładania kart są takie same jak przy zajmowaniu kopalni, ale tym razem nie możemy używać kart ze swoją rasą. Jeśli na karcie znajduje się symbol nadzorcy musimy dołożyć do kopalni o jedną kartę więcej - nadzorcę. Dla odmiany nadzorca musi należeć do rasy gracza. W chwili gdy w kopalni znajdzie się wystarczająca liczba górników karty znajdujące się na niej odkładamy do pudełka (nie biorą już udziału w grze), a kartę kopalni chowamy pod swoim królem. 

W momencie, gdy skończą się karty w talii gra dobiega końca i przystępujemy do podliczania punktów (lewy dolny róg karty). Wszystkie karty kopalni, które trafiły pod naszego króla przynoszą punkty dodatnie. Natomiast kopalnie, których nie zdążyliśmy obsadzić odpowiednią liczbą górników dają punkty ujemne. Po podsumowaniu wszystkich punktów gracz z największą liczbą punktów zostaje zwycięzcą.


Krok czwarty, polubić czy nie...

Podziemne królestwo jest typem łatwej i w miarę przyjemnej karcianki w lekkim klimacie fantasy. Jak ktoś nie lubi takich klimatów, to będzie mu trudno podejść do rozgrywki. Niestety jest to pewien minus, bo tym sposobem nie zaproponujemy gry każdemu. Takie klimaty po prostu trzeba lubić, bo jak nie, to nie ma co liczyć na to, że zaiskrzy. Dla odmiany dużym plusem są bardzo proste zasady, które można wytłumaczyć dosłownie w trzy minuty, a sama rozgrywka przebiega szybko i bez zbędnych przestojów. Jednak czasem w rozgrywce brakuje większych emocji, bo chwilami karty wykładamy mechanicznie niczym w pasjansie, a przecież górnicy powinni toczyć zacięte boje o skarby znajdujące się w kopalniach. Jednym słowem z grami bywa tak, że nasza ocena jest dość subiektywna, a o wielkiej miłości, którą możemy do nich zapałać decydują czasem drobne niuanse, więc warto przekonać się na własnej skórze jak radzą sobie w kopalniach Krasnoludy, Gobliny, Orkowie i Olbrzymy... Cena ok. 25zł.


Dziękuję wydawnictwu G3 za przekazanie gry i zachęcam do odwiedzin  G3 na facebook'u, czeka tam na Was moc wrażeń i atrakcji (jeszcze do 28 maja możecie powalczyć w konkursie o własny egzemplarz Speed Cups - recenzja tutaj).

1 komentarz :