wtorek, 5 listopada 2013

DOOKOŁA ŚWIATA






liczba graczy: 2-6
wiek: 7+
kategoria: planszowe, edukacyjne, rodzinne
czas gry: 20-45min.
opanowanie zasad: łatwe i szybkie
jakość: dobra
wielkość: 335x230x60mm
grywalność: bardzo dobra
producent: Trefl
ocena: 5/6 (wielki minus za "Dziennik Kapitański")

Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie...

Dookoła świata jest schowane w pudełku o całkiem pokaźnych rozmiarach. Do dyspozycji mamy 2 dwustronne plansze do gry, 187 żetonów i kręcącą się strzałkę. Instrukcja poza oczywistym wykorzystaniem pełni jednocześnie funkcję kart z pytaniami i odpowiedziami, co jak się okazało w praktyce nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. W trakcie rozgrywki owa książeczka jest przekazywana z ręki do ręki i już po kilku grach jej kondycja zaczyna szwankować. Poza tym pudełko i reszta elementów gry są bardzo dobrej jakości. Plansze przedstawiające kontynenty są utrzymane w podróżniczym klimacie i aż cieszą oko.

Krok drugi, o co tu właściwie chodzi...

Wspaniały i szybki okręt "Złota szprotka" po wielu przejściach i perturbacjach ma na powrót opływać ziemię. Kapitan statku i jego załoga najlepiej znają się na handlu i transporcie, ale ze względu na wielkie zmiany jakie zaszły na świecie w ciągu 300 lat i zacny wiek kapitana, chce on przekazać stery nad swym statkiem w ręce mistrza geografii. Gracz, który wykaże się wiedzą o największej liczbie krajów zostanie nowym kapitanem "Złotej szprotki". 

Krok trzeci, dogłębne zbadanie tematu...

Przed rozpoczęciem gry należy wybrać mapę, na której będziemy toczyć rozgrywkę. Każdy z graczy wybiera kolor w jakim będzie miał swoje żetony i kładzie jeden żeton na wybranym państwie. Państwo, na którym leży żeton danego gracze należy do niego. Pierwszy gracz wybiera dowolne państwo sąsiadujące z jego państwem i kręci strzałeczką, na której znajduje się 5 kategorii pytań: język, stolica, waluta, powierzchnia i ludność. Gracz siedzący po prawej stronie wyszukuje dane państwo i czyta mu pytanie z Dziennika Kapitańskiego (książeczki instrukcji). 
W przypadku prawidłowej odpowiedzi gracz kładzie swój żeton na danym terenie, a jeśli nie odpowie kolejka przechodzi na następnego gracza. W sytuacji, gdy wybrane państwo jest już zajęte przez innego gracza aktywny gracz odpowiada na pytanie z kategorii "Pojedynek". Jak odpowie prawidłowo kładzie w miejsce żetonu innego gracza swój. Jeśli odpowiedź jest nieprawidłowa osoba pytająca podaje odpowiedź i następuje ruch kolejnego gracza. Pojedynek o każde państwo może się odbyć raz. Gdy gracz nie ma możliwości wykonania ruchu w koło swojego państwa wybiera wolne państwo na planszy i zaczyna zdobywanie państw z nowego miejsca.
Ostatnia prosta do mety...
Zdobycie tytułu kapitana jest możliwe na kilka sposobów. Wszystko zależy, który przyjmiemy wariant rozgrywki. Zwycięzcą może zostać gracz, który jako pierwszy zdobędzie 20 państw lub inną liczbę ustaloną na początku gry (10 jest optymalną liczbą, która przesadnie nie wydłuża, ani nie skraca rozgrywki). Można też przyjąć określony czas na rozgrywkę, a po jego upłynięciu zwycięzcą zostanie gracz z największą liczbą państw.

Krok czwarty, polubić czy nie...

Walory edukacyjne gry są nie do podważenia. Dzieci bardzo szybko zapamiętują informacje dotyczące państw i rozmieszczenie ich na mapach. Przychodzi nawet taki moment kiedy trzeba się nieźle postarać, aby dotrzymać im kroku. Rozgrywka jest sprawna i dość dynamiczna. Zasady można wytłumaczyć w kilku zdaniach i są zrozumiałe dla młodszych graczy. Największym minusem gry jest "Dziennik Kapitański". Biorąc pod uwagę, że gra jest skierowana do młodszego grona graczy, to pomysł z zamieszczeniem wszystkich pytań i odpowiedzi w jednej książeczce jest zdecydowanie nietrafiony. Już po kilku grach "Dziennik" wygląda na lekko podniszczony, a co dopiero po kilkunastu rozgrywkach. Z całą pewnością lepszym rozwiązaniem byłoby zamieścić pytania na osobnych kartach, co jest obecne w wielu innych grach (choćby Trivialu, Polskim Filmie, czy też 5 Sekund). Z drugiej strony można by powiedzieć, że przy tak niskiej cenie gry (średnia ok. 40zł) nie ma na co narzekać. Jednak myślę, że spora większość graczy wolałaby zapłacić trochę więcej, a posiadać grę, która nawet po kilkudziesięciu rozgrywkach będzie jeszcze wyglądać przyzwoicie. Poza tym gra jest utrzymana na bardzo dobrym poziomie i jest idealną propozycję na rodzinne rozgrywki, przy której wręcz nie da się nudzić.

0 komentarze :

Prześlij komentarz