wiek: 9+
kategoria: karciane, towarzyskie
czas gry: 15-30 min.
opanowanie zasad: dość szybko
jakość: bardzo dobra
grywalność: duża dynamika
mózgożerność: z lekka kołuje
gdzie: powierzchnia płaska
producent: Lucrum Games
ocena: 6/6
Krok pierwszy, czyli pierwsze wrażenie..
Krok drugi, a tak właściwie o co chodzi...
7 kolorów, 7 liczb i 7 zasad... Czy mogłoby być prościej? Co tu dużo mówić, zasady gry są wręcz banalne. Dlatego tak trudno uwierzyć, że rozgrywka może być tak wymagająca. Nadążasz albo przegrywasz. Ogarniasz system albo się gubisz. Wygrywasz albo odpadasz! Gra karciana, rodzinna, a może jednak imprezowa? Tej gry po prostu nie da się zaszufladkować.
Krok trzeci, zgłębienie tematu...
Wręczamy każdemu kartę z wygrywającymi regułami. Karta rozpoczynająca wędruje na środek, a resztę kart tasujemy i rozdajemy każdemu po 7 sztuk. Dodatkowo każdy gracz dostaje jeszcze po jednej karcie, którą kładzie odkrytą przed sobą. Karta na środku jest tłem, a każdy gracz ma przed sobą swoją paletę. Wydaje się jakby artysta malarz tworzył grę, ale jest to tylko siła skojarzeń.Kolejność kolorów od najsilniejszego i reguły wygrywające:
- czerwony - najwyższa karta,
- pomarańczowy - najwięcej kart z tymi samymi liczbami,
- żółty - najwięcej kart tego samego koloru,
- zielony - najwięcej kart z liczbami parzystymi,
- niebieski - najwięcej kart w różnych kolorach,
- indygo - najwięcej kart z kolejnymi liczbami,
- fioletowy - najwięcej kart z liczbami poniżej 4.
Jednak jak się okazuje zadanie wcale nie jest takie łatwe, bo kończąc swój ruch musimy wygrywać. Jeśli żadna z naszych kart nie może prowadzić według obowiązującej zasady lub nie możemy zmienić zasady tak, aby wygrywać to odpadamy z gry. Szczerze powiedziawszy jest to jedna z niewielu znanych mi gier, gdzie w tak błyskawicznym tempie można spaść ze szczytu na sam dół.
Patrząc na nasze karty na samym początku gry widać masę możliwości. Tylko, że reszta graczy cały czas miesza. Im dalej w las, tym trudniej wymyślić jakieś inteligentne wyjście z sytuacji. Nie ma co, życie jest brutalne... Wygrywasz albo odpadasz! Co ciekawe, może to się zdarzyć w szóstej rundzie albo i w drugiej. Wszystko zależy od zaledwie 7 kart, które trzymasz w ręku i opracowanej przez Ciebie strategii. Tylko czy w takim gąszczu zmiennych da się w ogóle zbudować strategię? Jest to taki typ gry, że dopóki nie doświadczysz tego na własnej skórze, to się nie dowiesz. Po prostu trudno uwierzyć w to co się dzieje nad stołem w czasie zaledwie kilkunastu minut...
0 komentarze :
Prześlij komentarz